Chińska armia robotów humanoidalnych na CES 2026

Las Vegas szykuje się na inwazję, ale tym razem to nie będą ani zielone ludziki, ani kolejna fala naśladowców Elvisa. Według wstępnej listy wystawców, CES 2026 zapowiada się na rok robotów humanoidalnych, a Chiny przyprowadzają całą armię, która z pewnością nie będzie śpiewać “Love Me Tender”. Imponujące – a może raczej onieśmielające – 20 z 34 wymienionych firm produkujących roboty humanoidalne pochodzi z Chin, co stanowi prawie 60% stawki. Wśród nich znani gracze, tacy jak Unitree i Fourier, a także legion innych pretendentów, wszyscy najwyraźniej gotowi, by maszerować, rozmawiać i, co tu dużo mówić, nieco niezgrabnie machać, próbując podbić technologiczny świat.

Oczywiście, nie jest to całkowicie jednostronna rozgrywka. Stany Zjednoczone i Korea Południowa wystawiają swoich mistrzów, po pięć firm każda. W skład amerykańskiego składu wchodzą giganci tacy jak Agility Robotics i Amazon Robotics, podczas gdy Korea Południowa prezentuje potęgę Hyundai Group - Boston Dynamics oraz giganta elektroniki domowej LG, który podobno wypuszcza swojego domowego robota humanoidalnego CLOiD. Japonia, Niemcy, Wielka Brytania i Francja wysyłają po jednym, samotnym pretendencie, najwyraźniej w misji obrony honoru i pokazania, że Europa i Kraj Kwitnącej Wiśni też mają coś do powiedzenia w tej robotycznej orkiestrze. Całe wydarzenie przygotowuje grunt pod to, na co wszyscy czekaliśmy, o czym możecie przeczytać w naszym Translation not available (pl) .

Ta przytłaczająca obecność to coś więcej niż tylko pokaz fantazyjnego nowego sprzętu. To jasny i jednoznaczny sygnał, że gigantyczne strategiczne inwestycje Chin w robotykę wreszcie wkraczają na scenę globalną. Podczas gdy inni od lat prezentowali imponujące, jednorazowe prototypy, Chiny po cichu budowały cały ekosystem. Sama liczba firm sugeruje krajową strategię, mającą na celu nasycenie rynku i ustanowienie dominacji, zanim ten w pełni się ukształtuje, zamieniając halę targową w Las Vegas w najdroższą na świecie audycję robotów.

Dlaczego to ważne?

Lista wystawców CES 2026 to coś więcej niż tylko spis targowy; to geopolityczna migawka przyszłości robotyki. Przewaga liczebna Chin wskazuje na celowy, wspierany przez państwo nacisk, by przeskoczyć zachodnich konkurentów i przewodzić kolejnej fali automatyzacji. Ten agresywny ruch od potęgi produkcyjnej do innowatora high-tech może przeformować globalny krajobraz robotyki, podważając długotrwałą dominację firm z USA i Korei Południowej i sygnalizując, że wyścig o pierwszego komercyjnie opłacalnego, masowo produkowanego robota humanoidalnego wkracza w ostrą nową fazę.