Tesla otrzymuje zielone światło na uruchomienie robotaksówek bez kierowców w Teksasie
Trzymajcie się mocno kierownic, ludzie! Tesla właśnie wrzuciła najwyższy bieg, uzyskując pozwolenie na obsługę robotaksówek bez kierowców bezpieczeństwa w Teksasie. To nie jest tylko kolejny przystanek na drodze do autonomicznych pojazdów; to pełen gaz w kierunku przyszłości bez kierowców!
Teksański Departament Licencjonowania i Regulacji (TDLR) dał Tesli zielone światło na prowadzenie usługi przewozu osób w dowolnym miejscu w stanie przy użyciu “zautomatyzowanych pojazdów silnikowych” - i oto clou - bez potrzeby obecności ludzkiego kierowcy bezpieczeństwa lub obsługi na pokładzie. To jakby Tesla właśnie odblokowała osiągnięcie “Jeździec bez duszy: Edycja Teksaska” w grze o autonomiczną jazdę!
Zanim jednak damy się ponieść wyobraźni pełnej pustych Tesli odbierających pasażerów, przyhamujmy nieco. To pozwolenie nie oznacza, że Tesla natychmiast zaleje Teksas bezzałogowymi taksówkami. To raczej jak wręczenie im kluczy do stanu, a oni mogą wybrać kiedy i gdzie wprowadzić swój pokaz na drogi. I nie zapominajmy, że nie są jedynymi graczami w tym wyścigu o wysoką stawkę. Waymo również dokonuje znaczących posunięć, rozszerzając swoje geograficznie ograniczone obszary usług. Wygląda na to, że wojny robotaksówek rozgrzewają się szybciej niż teksańskie lato!
Ten rozwój jest szczególnie interesujący, gdy weźmiemy pod uwagę dotychczasowe osiągnięcia Tesli w dziedzinie autonomicznej jazdy. NEURA Robotics zaprezentuje humanoidalnego robota nowej generacji na Automatica System Autopilot Tesli już udowodnił, że jest znacznie bezpieczniejszy niż ludzcy kierowcy. Dzięki temu nowemu pozwoleniu Tesla ma szansę postawić wszystko na jedną kartę i pokazać światu, jak daleko zaszła ich technologia samodzielnej jazdy.
Obserwując rozwój tej autonomicznej przygody, jedno jest pewne: przyszłość transportu w Teksasie stała się znacznie ciekawsza. Czy zobaczymy pojedynek w samo południe między robotaksówkami Tesli a tradycyjnymi usługami przewozu osób? Tylko czas pokaże. Ale na razie bezzałogowe marzenia Tesli w Teksasie nie są już na jałowym biegu. Zapnijcie pasy, ludzie - rewolucja robotaksówek nadciąga na teksańskie drogi w waszej okolicy!