Roboty czworonożne uczą się manipulować dzięki Human2LocoMan

Kto powiedział, że starego psa nie można nauczyć nowych sztuczek? W tym przypadku nie chodzi o psa, lecz o czworonożnego robota, który uczy się robić znacznie więcej niż tylko aportować. Dzięki przełomowej współpracy między Uniwersytetem Carnegie Mellon, Google DeepMind i Bosch, nasi mechaniczni czworonożni przyjaciele podnoszą swoje umiejętności na wyższy poziom dzięki systemowi o nazwie Human2LocoMan. To nie jest zwykły spacer po parku – to skok w przyszłość robotyki!

Sekretnym składnikiem? Dane ludzkie. Poprzez wstępne trenowanie zasad działania robotów na podstawie ludzkich ruchów, a następnie dostrojenie ich na rzeczywistym sprzęcie, ci bystrzy naukowcy stworzyli czworonoga, który jest nie tylko szybki i zwinny, ale może również precyzyjnie manipulować przedmiotami. Wyobraź sobie robota-psa, który nie tylko goni piłkę, ale potrafi ją podnieść, uporządkować swoje zabawki, a nawet wykonać drobne prace domowe. Na zdjęciu widać jednego z tych mechanicznych cudów wyciągającego ramię, by wejść w interakcję z przedmiotem na ziemi, demonstrując swoją nowo nabytą zręczność.

To nie jest tylko sztuczka na pokaz; to znaczący krok naprzód w robotyce. System Human2LocoMan, napędzany przez Modularyzowany Transformer Cross-Embodiment (MXT), uczy się zarówno z ludzkich, jak i robotycznych demonstracji. Rezultat? 50% redukcja wymaganych danych robotycznych i imponująca 80% poprawa wskaźników sukcesu podczas radzenia sobie w nieznanych środowiskach. To jak wysłanie robota na intensywny kurs “Jak być bardziej ludzkim” i obserwowanie, jak kończy go z wyróżnieniem. Kto wie, z takimi umiejętnościami, wkrótce możemy zobaczyć czworonogi podejmujące prace, o których nigdy nie myśleliśmy. Robo-bariści, ktoś chętny?