Roboty masujące zrewolucjonizują sposób, w jaki dbamy o swoje ciało
Wyobraź sobie świat, w którym twój masażysta nigdy się nie męczy, zawsze dokładnie wie, gdzie przyłożyć nacisk i może być zaprogramowany według twoich dokładnych preferencji. Cóż, ten świat właśnie nadszedł! Technologia robotycznego masażu wywołuje poruszenie w branży wellness i nie jest to tylko chwyt marketingowy – to prawdziwy przełom zarówno dla osób cierpiących na chroniczny ból, jak i poszukujących relaksu.
Dr Derya Unutmaz, biomedyk i immunolog, niedawno podzielił się swoimi doświadczeniami z robotycznym masażem w bostońskiej dzielnicy Seaport, a jego recenzja jest niezwykle entuzjastyczna. “Ciepłe, robotyczne ramiona ugniatają i uciskają dokładnie tam, gdzie tego potrzebujesz” – zachwycał się, zauważając, że nigdy nie czuł się lepiej po zmaganiach z problemami barku i pleców, które pozostały po poważnej operacji.
Co sprawia, że te robo-masaże są tak wyjątkowe? Przede wszystkim, są wysoce personalizowane. Korzystając z iPada, klienci mogą kontrolować siłę, intensywność i obszary docelowe swojego masażu. Robotyczne ramiona wyposażone są w systemy wizyjne, które zapewniają, że nie będą przypadkowo ugniatać twojej głowy zamiast napiętych węzłów mięśniowych. A dla tych, którzy martwią się o prywatność – z przyjemnością dowiecie się, że otrzymujecie prywatny pokój i specjalną odzież przystosowaną do masażu.
Firma stojąca za tym cudem technologii masażu to Aescape, która obecnie oferuje swoje usługi w Stanach Zjednoczonych za około 60 dolarów za sesję. Choć rozwiązanie nie jest jeszcze dostępne do użytku domowego, ten model B2B robi furorę w spa i centrach odnowy biologicznej. Więc następnym razem, gdy poczujesz napięcie, dlaczego nie pozwolić robotowi rozluźnić tych węzłów? Twoje ciało będzie ci wdzięczne, a kto wie – może staniesz się wyznawcą cybernetycznej relaksacji!
